Pamiętamy!
W piątek, 5 listopada delegacja ZSP-T w Międzyświeciu, w tym szkolny poczet sztandarowy, uczestniczyła w pogrzebie byłego dyrektora szkoły w Międzyświeciu - pana Bolesława Doktóra. Pani dyrektor Barbara Lasoń przypomniała zgromadzonym sylwetkę Zmarłego i jego zasługi dla międzyświeckiej szkoły. Poniżej publikujemy treść okolicznościowego przemówienia:
„ Są miejsca, czasy i ludzie, których się nie zapomina „
To motto publikacji Zespołu Szkół Rolniczych na jubileusz 90-lecia, myślę , że bardzo dobrze wpisuje się w dzisiejszą uroczystość pożegnania Pana Dyrektora Bolesława Doktóra. Pan Dyrektor należy właśnie do ludzi, których się nie zapomina.
Pan mgr inż. Bolesław Doktór urodził się i wychował w woj. świętokrzyskim, ale jako młody człowiek przybył na piękną Ziemię Cieszyńską do Międzyświecia, gdzie w Technikum Rolniczym rozpoczął pracę nauczyciela przedmiotów zawodowych.
Śląsk Cieszyński pokochał jako swoją małą Ojczyznę i związał z nim całe swoje dorosłe życie zawodowe i rodzinne.
W 1970 r. po przejściu na emeryturę pana dyrektora Jana Husara objął stanowisko dyrektora szkoły, od 1976 r. – Zespołu Szkół Rolniczych w Międzyświeciu. Tą trudną i odpowiedzialną funkcję pełnił do 1988 r., do momentu przejścia na emeryturę.
W czasie sprawowania funkcji dyrektora przez Pana Bolesława Doktóra w szkole następowały dalsze zmiany organizacyjne i programowe, zwiększała się liczba uczniów ( m.in.dzięki osobistym staraniom Pana Dyrektora w naszej szkole uczyło się wielu młodych ludzi z woj. świętokrzyskiego), powiększała się i poprawiała baza materialna szkoły, nawiązana została współpraca ze szkołami rolniczymi w Czechach i na Słowacji, młodzież zyskała możliwość praktyk w dawnym NRD.
Wielką zasługą Pana Dyrektora Doktóra jako kontynuatora pracy Jego poprzednika było ustabilizowanie kadry nauczycielskiej, tworzenie bardzo dobrej atmosfery koleżeńskiej i integracja wszystkich pracowników szkoły, co skutkowało – oprócz fachowości grona nauczycielskiego i bazy materialnej – stałym wzrostem znaczenia szkoły w środowisku.
Pan Dyrektor Doktór dla wielu spośród nas był nauczycielem, wychowawcą, mentorem i przełożonym. Wielu spośród nas przyjmował do szkoły i do pracy, podpisywał świadectwa ukończenia szkoły, maturalne i świadectwa pracy. W szkole panowała przyjazna atmosfera i dobre warunki pracy i współpracy, co skutkowało m. in. tym, że niektórzy absolwenci po ukończeniu kolejnych etapów kształcenia chętnie wracali i podejmowali pracę w szkole w Międzyświeciu, a wielu absolwentów, wychowanków Pana Dyrektora przez całe dziesięciolecia utrzymywali kontakty z Panem Dyrektorem i ogólnie ze szkołą, a także uczestniczyli w jubileuszach Szkoły.
Pan Bolesław Doktór przez urodzenie, wykształcenie i pracę zawodową związany ze wsią, od młodości związał się z ruchem ludowym, pracował społecznie w Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Rolnictwa, spółdzielczości wiejskiej i kółkach rolniczych. Przez wiele lat zaangażowany był w organizację i przeprowadzanie szkoleń w ramach przysposobienia rolniczego.
Pan Dyrektor-oprócz spraw zawodowych- zawsze żywo interesował się problemami społecznymi, co przekładało się na Jego działalność samorządową. Był radnym gminnym, później wojewódzkim, a przez dwie kadencje posłem na Sejm z byłego woj. bielskiego.
Po przejściu na emeryturę Pan Dyrektor jeszcze przez wiele lat pracował w szkole, służąc młodszym kolegom swoją wiedzą i doświadczeniem, za co zawsze byliśmy bardzo wdzięczni. Kiedy zdrowie nie pozwalało już na pracę, Pan Dyrektor zawsze bardzo interesował się sprawami szkoły, życząc jak najlepiej całej szkolnej społeczności.
Pan Bolesław Doktór swą pracą i działalnością wniósł trwały wkład w rozwój oświaty rolniczej, szczególnie na ukochanym przez Niego Śląsku Cieszyńskim.
Dla swoich następców- zarówno nauczycieli jak i dyrektorów Szkoły Rolniczej w Międzyświeciu- był i pozostanie wzorem fachowości i rzetelności, a także osoby budującej zespoły ludzi twórczo współpracujących ze sobą.
Dzisiaj żegnając Pana Dyrektora Bolesława Doktóra nie mówimy „żegnaj”, tylko „do zobaczenia”, „do widzenia”, „ do widzenia w onym lepszym kraju, gdzie się słońce więcej nie ukrywa, gdzie się dusze wiecznie odmładzają, z drzew zieleni mroźny wiatr nie zrywa, …., do widzenia! Do widzenia!”